Nowy Wiek 7-8 (2001/2002)

Przejdź do Nowy Wiek lub Spisy treści 2001

---

okładka numeru 7-8 (2001/2002)

ROZMOWY

z MARIUSZEM GRZEBALSKIM
Ja już nie chce słuchać o „Brulionie”

z ANDRZEJEM SOSNOWSKIM
Czy jesteś w takim razie poetą
ponowoczesnym?

z PIOTREM SMOLAKIEM
Taobab

POEZJA

MARIUSZ GRZEBALSKI
Wiersz na poste restante

AGNIESZKA WOLNY-HAMKAŁO
Ze stołu konferencyjnego
Zdjęty odcisk mówcy
Przesilenie

KUBA NIKLASIŃSKI
Ostatnia miłość literatury
Seans upadku

PAWEŁ SARNA
Teodora. Już zmierzch czerwony, uż oblubieńca kroki
Stół
Święty, święty

ADAM WIEDEMANN
z cyklu „wiersze polityczne”

MARCIN SENDECKI
Drugi wiersz
Powtórka
Repasarze
Perfekcyjne szprosy z wielokrotnie
szlifowanego i lakierowanego mdf-u

WOJCIECH BRZOSKA
„krótkie streszczenie...”

ANDRZEJ SOSNOWSKI
Moi ludzie

JACEK GUTOROW
Sonet aluzyjny (IV)
Prolegomena do ostatniego wiersza
Roland...
Półgłosem

PIOTR MACIERZYŃSKI
(*** gdy byłem małym księciem...)
(*** nigdy ci tego nie mówiłem)
(*** Boże pamiętaj o wujku Bronku)

KAROL MALISZEWSKI
Jestem w wierszu Celana
Ostatni wiersz dla matki
Z Wrocławia

KRZYSZTOF KOWALEWSKI
Super light
O baśni
O aniele

BJORN KUHLIGK
Szpital Tabeu. Służba zastępcza.
Cmentarz Centralny

ALEKSANDER GUMZ
(*** ukochanego)
(*** żadnych pięknych i młodych)
(*** sen jest tym pustym bratem)

PIOTR SMOLAK
Nekromancer
Cykliczne dreszcze
Matrix
Ad maiorem Dei gloriam

MACIEJ GRABYSA
(*** noc. księżyc jak biały głodny wilk)
(*** Po twardym pajęczym odwłoku)

PROZA

ADAM PLUSZKA
Maks

M. K. E. BACZEWSKI
Lustro które mówi

IRENEUSZ ZIÓŁKOWSKI
Po „wstanie”, studium przypadku

ARTUR BECKER
Wujek Jimmy, Indianie i ja

DARIUSZ MUSZER
Wolność pachnie wanilią

RADOSŁAW WIŚNIEWSKI
Z Meksyku

KRYTYKA

DARIUSZ NOWACKI
Nadzieje i złudzenia

RADOSŁAW WIŚNIEWSKI
Piejo poety piejo ni majo krytyka

KAROL MALISZEWSKI
Z archiwów pokolenia

ŁUKASZ ORBITOWSKI
Jak zostać pisarzem, czyli...

RECENZJE

PAWEŁ LEKSZYCKI
Dziki Siwczyk

KONRAD TAŁAJ
Pal fikszyn (i nie tylko)

RYSZARD CHŁOPEK
Wieczny pielgrzym

GRZEGORZ CHOJNOWSKI
Gra w zielone

SARA NOWAK
Słoneczko nasze nie top się

ANDRZEJ GOŹDZIKOWSKI
O powieści Kuczoka