Christianitas
Z Katalog.Czasopism.pl
Kategorie: Wiara, kościół
Spisy treści czasopism ukazujących się w latach: 2000 2001 2002 2004 2005 2006 2007 2008 2009
Spis treści |
Kontakt z redakcją
kontakt:
www: http://christianitas.pl/
e-mail: rowinska.ewa@gmail.com, piotr.kaznowski@gmail.com
red. nacz.: Piotr Kaznowski
sekretarz red.: Ewa Rowińska
korespondencja: ul. Ceramiczna 9/9, 03-126 Warszawa
tel: +48 605600680
Kontakt z wydawcą
wydawca: Fundacja Św. Benedykta
adres: ul. Gwarna 13, 61-777 Poznań
ISSN: 1508-5813
rok założenia: 1999
periodyczność: Kategoria:kwartalniki
medium: sieciowe i papierowe
format: B5
objętość: 192 stron
nakład: 2000 egzemplarzy
Opis
Prenumerata
Prenumeraty krajowe:
1. półroczna (3 numery): 40,00 PLN
2. roczna (6 numerów): 80,00 PLN
Prenumeraty zagraniczne:
1. półroczna (3 numery): 60,00 PLN
2. roczna (6 numerów): 120,00 PLN
Spisy treści
2000
2001
Christianitas 7 (2001)
Christianitas 9 (2001)
2002
Christianitas 10 (2002)
Christianitas 11 (2002)
2004
Christianitas 17-18 (2004)
Christianitas 19-20 (2004)
2005
2006
Christianitas 25 (2006)
Christianitas 26 (2006)
Christianitas 27-28 (2006)
Christianitas 29-30 (2006)
2007
Christianitas 31-32 (2007)
Christianitas 33 (2007)
2008
Christianitas 34 (2008)
Christianitas 37-38 (2008)
Christianitas 39 (2008)
Christianitas 40 (2008)
Przejdź do Christianitas lub Spisy treści 2009
Wydarzenia
Warszawska Msza Requiem w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej
Miejsce: Kościół Świętego Krzyża, Krakowskie Przedmieście, Warszawa
Termin: godzina 17.00, 10.05.2010
Komentarze
Papież nie jest po to żeby się podobać
Z Pawłem Milcarkiem na kanale wideoblogowym
rozmawia Piotr Semka
Rowiński: Potrzebujemy państwa które rozpoznaje Boga
Rowiński: Jedność, pluralizm, prawica
Rowiński: IV RP u bram Czerskiej twierdzy
Ruczaj: Wobec tragedii – nie tylko „ironiczni pragmatycy”. Kilka słów znad Wełtawy.
Dwa wstydy: Jedni wstydzą się swojej naiwności i lenistwa, inni wstydzą się mówić poważnie o najważniejszych sprawach.
Propozycja dla wszystkich: módlmy się za Ojczyznę!
Paweł Milcarek: Hipokryzja “Wyborczej”
Jesteśmy słabi, wciąż słabi