Nasza strona internetowa używa plików cookie (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych. Każdy ma możliwość wyłączenia plików cookie w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Pro Arte online 5 (113) 2012

Z Katalog.Czasopism.pl

Wersja Redakcja (dyskusja | edycje) z dnia 19:25, 21 kwi 2013

(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)

Przejdź do Pro Arte online lub Spisy treści 2012


winieta pisma

KSIĄŻKI

Krzysztof Wojciechowski: „Masakra kalaczakra” albo o poecie, który zrobił swoje, a jednak przetrwał
Masakra kalaczakra jest zdecydowanie najgęstszym ze zbiorów wierszy Roberta Rybickiego, obfitującym w znaczenia i frazy, które wcześniej, choćby w tomiku Gram, mózgu, funkcjonowały raczej jako strzępki, resztki, zarodki utworów.

Jakub Wypychowski: Wiersze spod powiek
Poezja Jerzego Hajdugi sytuuje się gdzieś między porażającą konkretnością i refleksyjnym humorem, a eliptycznym niedopowiedzeniem. I to chyba w jego twórczości najciekawsze – niejednoznaczne półcienie pozostawiają czytelnika w stanie intelektualnego niepokoju.

Mateusz Masłowski: Szara biel czarnej skrzynki (Trochę o tym, jak AC Milan determinuje lekturę)
Biała skrzynka. Sugestywny tytuł-przycisk zmusza do chwili refleksji. Jeszcze przed samą lekturą, gdyż jest osobliwie prosty, a najbardziej po jej zakończeniu i zestawieniu z poezją. Biała skrzynka jako suma dwóch leksemów rości sobie prawo do bycia jednocześnie punktem wyjścia, jak i dojścia. Wydaje się, że jest to kwestia dość znamienna, szczególnie jeśli mamy do czynienia ze sposobem, w jaki Maciej Woźniak poezję uprawia; z metodami, jakich używa do kreowania teraz przy pomocy kiedyś.

Przemysław Górecki: Niekończące się przegięcie, czyli jeszcze więcej ciotowskiej radości
Rok 2012 przyniósł niezwykłe ożywienie wokół Lubiewa Michała Witkowskiego. Można by powiedzieć, że przywrócił je do życia i funkcjonowania w krwiobiegu powszechnej literackiej świadomości, gdyby nie fakt, że jedna z najważniejszych i najbardziej przełomowych pozycji polskiej literatury współczesnej żadnych zabiegów resuscytacyjnych nie potrzebuje.

Zuzanna Kołupajło: Akcja-interlokacja
Redaktorki książki, Inga Iwasiów i Arleta Galant, wywlekają zatem wraz z autorkami i autorem tekstów sprawy dotychczas szerzej nieporuszane, nieprzemyślane, nieobecne w polskim dyskursie literaturoznawczym. Mowa tu – różnorodna, bogata, świetna – o literaturze pisanej przez kobiety w latach 1945-1989.

Zuzanna Kołupajło: Przeciw płowieniu
Oto więc kolejny, specjalny wybór wierszy Zuzanny Ginczanki, zatytułowany (z ginczańska) «Krzątanina mglistych pozorów». Powstały na pamiątkę, jak kamyk kładziony żydowskiej autorce. Bez napuszenia, mimo że w tej specjalnej formie. Tym ciekawiej jest, że to wydanie dwujęzyczne (polsko-włoskie) wierszy znakomitej poetki (i polskiej, i żydowsko-polskiej, i żydowskiej), żyjącej przed – inaczej, niestety, być nie chciało – Zagładą.

Zuzanna Kołupajło: Europe, here is your Bloodless Revolution!
Dlatego ten wielgachny esej Stuarta, historyka idei, nie jest jedynie – choć to, rzecz jasna, prymarny walor – historią (zachodnio)europejskiego wegetarianizmu. To także doskonała praca nad pamięcią oraz literaturą i kulturą. Rewindykacja klisz i stereotypów, narosłych przez setki lat już nie tylko u przeciwników wegetarianizmu, ale także u jego propagatorów.

MUZYKA

Hubert Grupa: Surowe bogactwo
W obecnych czasach w muzyce niewiele rzeczy potrafi zaskoczyć. Pstrokaty, banalny pop, wszędobylska, często jałowa elektronika czy wytarty schematami rock, zatraciły gdzieś innowacyjność.

KINO

Weronika Małaczek: Hasta la vista, baby
Reżyser filmu Hasta la vista (z hiszp. Do zobaczenia) Geoffrey Enthoven nie boi się wysłać z Belgii do Hiszpanii chłopca niemal całkowicie sparaliżowanego, w towarzystwie śmiertelnie chorego kompana na wózku, a także ich niemal niewidomego przyjaciela. Nie na miejscu są tu zbędne sentymenty.

SZKIC

Edyta Sołtys-Lewandowska: Pod skrzydłem anioła. O najnowszej poezji Edy Ostrowskiej
Widzieć świat w jego różnych wymiarach, doświadczać go w pełni, oddawać siebie całą światu, ale nie być „z tego świata”. Trudne zadanie stawia przed sobą podmiot tych wierszy. Pomocą jest tu dotyk – narzędzie poznania. W poezji tej dotyka się nieustannie – przedmioty, ludzi, słowa. Dotyk rodzi obecność tego drugiego, przywołuje go z niebytu, ujawnia jego realność.

Barbara Kulesza-Gulczyńska: „Zobaczcie, jakie z dawnych cieni wyłonią się postacie…” – wiele głosów w jednym głosie.
„Obowiązującej”, historyczno-politycznej interpretacji Kamieni Jerzego Czecha, nie podważając jej zasadności (chociaż może trochę próbując oderwać tekst od ograniczającego kontekstu), chciałabym przeciwstawić interpretację „ogólniejszą”, być może z osobistej potrzeby usprawiedliwienia, że zanim mogłam i chciałam zrozumieć kontekst historyczny, teksty te i ich wykonania były dla mnie niezwykle ważne.

Joanna Krenz: W rzeczy samej. Wokół wiersza Josifa Brodskiego „Martwa natura"
Jako antidotum na przygnębienie wywoływane obumierającą nam listopadową porą, nieubłaganie z dnia na dzień przyrodą, a także by złagodzić psychiczny i fizyczny dyskomfort związany ze zbliżającą się równie nieubłaganie zmianą pór roku, proponuję chwilę pogodnej zadumy wokół wiersza Josifa Brodskiego Martwa natura. Tematyka na poły jeszcze zaduszna, ale z okien izdebki Brodskiego już podziwiać można zimowy krajobraz, zaś ostra, czysta myśl Poety, jak świeży pierwszy śnieg, zatrzymuje na powierzchni ziemi trochę słonecznego światła.

Paweł Dalecki: O „bezużyteczności” Wojciecha Bąkowskiego
Interesuje mnie pojęcie braku, pustki. Na przykład, moment, kiedy jestem bardzo pijany, jest ciemno i przez przypadek mylę puszkę pełną piwa z pustą – wiem, że miałem jeszcze trochę i nagle unoszę w ręce pustą puszkę – robi to na mnie ogromne wrażenie[1].

WYWIAD

Lubię celować w próżnię
Z Wojtkiem Cichoniem, slamerem, autorem płyty Działa Zabrane, rozmawiali Joanna Bociąg i Patryk Szaj.

RELACJE

Katarzyna Kończal: Pomyśl: Literatura! (w Krakowie)
„Pomyślcie: literatura nadal istnieje, nadal prowokuje do refleksji, nadal tworzy mocną alternatywę dla świata, w którym nie chcielibyśmy żyć, nadal otwiera szersze perspektywy niż te, do których przywykliśmy” – tak organizatorzy 4. Międzynarodowego Festiwalu Literatury im. Josepha Conrada zachęcali do wzięcia udziału w wielkim święcie słowa, trwającym od 22 do 28 października w Krakowie. Redakcja Pro Arte pomyślała, pojechała – i nie żałuje.

Kinga Gąska: Hobby multiplayer Ostatni tydzień października na Międzynarodowych Targach Poznańskich zapowiadał się wyśmienicie dla każdego fana gier: niezależnie od tego, czy pochodził z pokolenia X i większą uwagę poświęcał planszówkom, czy, jako wychowany w dobie komputerów członek pokolenia Z, nie odchodził od monitora. Poznań Game Arena, targi Hobby, Tour Salon, Aquazoo i Happy Baby pozwoliły poznaniakom spędzić czas na pogłębianiu swoich pasji.

BIEŻNIA

Wystarczy popatrzeć, jak to wszystko naprawdę wygląda
Z Przemysławem Wolskim, nominowanym w konkursie im. Klemensa Janickiego 2011, rozmawiała Joanna Bociąg.

STRYCH

Emilia Gałczyńska: Odbicie twarzy w tafli lodu. O śladach łyżew Georga Trakla
„Dzisiaj w nocy znowu śniły mi się twarze pod lodem, moje łyżwy zazgrzytały w półobrocie i chciałam jechać do brzegu, ale nie mogłam. Stałam, krzyczałam, nie myślałam, patrzyłam, stałam. Na niebie słońce, a pod lodem twarze z ustami otwartymi do krzyku i zielone skrawki wodorostów".

ALEJE BIBIANNY

Zuzanna Kołupajło: Się chodzi i się czyta
Przeciwmgielne (w listopadzie) najlepsze są światła. Najmilsze (w tej mgle) mogą być podczytywania. Się chodzi i się czyta. Nie ma przymusu ciągłego pisania.

TRANS LAT LANTYK Patryk Szaj: Piękna Rumunia, przeklęta Rumunia
„U schyłku życia, w trakcie którego poznałem wiele krajów i przeczytałem wiele książek, doszedłem do wniosku, że rację ma rumuński chłop. Ten chłop, który nie wierzy w nic, który myśli, że człowiek jest przegrany, że nic nie można zrobić, że historia go miażdży”.

PATRONATY

Zamów „Wielkopolski alfabet pisarek" Z przyjemnością informujemy, że ukazał się Wielkopolski alfabet pisarek pod redakcją Ewy Kraskowskiej i Lucyny Marzec.

CruzZzZaspał, "Dada" Miło nam poinformować, że "Pro Arte" objęło patronat medialny nad albumem "Dada" duetu CruzZzZaspał. Jest to druga, po "Działach Zabranych" Wojtka Cichonia, płyta wydana przez netlabel Skwer ("odpowiedzialny za szereg produkcji okołorapowych mających na celu szerzenie niepokoju. Kolebka polskiego alternatywnego, pełnego emocji, rapu. Porównywany do legendarnego Anticonu. Jedyna taka inicjatywa w Polsce"), której patronujemy.