Nasza strona internetowa używa plików cookie (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych. Każdy ma możliwość wyłączenia plików cookie w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Czas Kultury 4/2016

Z Katalog.Czasopism.pl

Wersja Mskierska (dyskusja | edycje) z dnia 20:58, 1 mar 2018

(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)

Przejdź do Czas Kultury lub Spisy treści 2016

okładka numeru
4/2016

Romowie za murami
Środkowoeuropejscy Romowie żyją daleko od nas.
Historia ich wspólnot, zwanych w języku antropologii „szczepami”,pełna jest luk i znaków zapytania.
Komunistyczny eksperyment przymusowego osiedlenia zaowocował wprawdzie zaczynem integracji, ale kosztem porzucenia języka i tradycyjnej obyczajowości.
Po upadku żelaznej kurtyny Romowie ruszyli w znaną od stuleci drogę z południowego wschodu na północny zachód Europy, by tam zakładać koczowiska na przedmieściach metropolii.
Ci, którzy zostali, musieli się liczyć z radykalizacją nastrojów społecznych i ich widzialnymi znakami – murami.


Kondycja społeczności romskich w Europie Środkowej interesuje głównie aktywistów, artystów, naukowców i fotografów.
Takie też jest grono autorów i autorek tekstów zebranych w niniejszym numerze.
Katarzyna Czarnota i Emilia Kledzik, obok historii romskich koczowisk Polsce, omawiają szereg kontrowersji, jakie budzą skupione wokół tych miejsc projekty artystyczne . Małgorzata Kołaczek, Adam Pomieciński, Ewa Nowicka-Rusek i Joanna Talewicz-Kwiatkowska opisują przykłady środkowoeuropejskich skupisk romskich - czasem, jak w przypadku Czarnogóry - powstałych już po zmianie ustrojowej, innym razem – np. w polskiej Ochotnicy – w efekcie habsburskich reform osiedleńczych.
O słodko-gorzkiej pracy nauczycieli dzieci romskich na Słowacji traktuje reportaż Małgorzaty Dambek.
Karolina Wróbel dotyka ważnej kwestii współistnienia Romów i Żydów w gettcie warszawskim.
Magdalena Horodecka zajmuje się fenomenem środkowoeuopejskich osad romskich w polskiej praktyce reportażowej.
Ważną pracę na rzecz porozumienia społeczeństwa większościowego i romskiego wykonują artyści - w numerze znalazły się wywiady z Tímeą Junghaus i Aleksandrą Kubiak oraz zdjęcia Tomasza Grzyba i Barbary Prądzyńskiej.
Te mury nie upadną szybko, ale obrazy zza nich głęboko zapadają w pamięć.

Samokolonizacja
Prezentowane wydanie „Czasu Kultury” poświęcone zostało także zagadnieniom obecności kolonialnych wyobrażeń we współczesnej mentalności polskiej.
Proponujemy w nim refleksję nad pojęciem „samokolonizacji” skonceptualizowanym przez bułgarskiego filozofa Alekssandra Kiosseva, którego tekst, pierwszy raz publikowany w języku polskim, otwiera tę część numeru.
„Samokolonizacja” w tym przypadku opisuje wieloznaczne wyobrażenia Polaków na temat kondycji naszej wspólnoty wobec innych modeli kulturowych.
Historycznie, o czym pisze Łukasz Lipiński w swej analizie historii staropolskiej, pełniliśmy zarówno funkcję kolonizatora, jak i kolonizowanego, i obie te role mają znaczenie dla naszej dzisiejszej podmiotowości.
Współcześnie mamy także skłonność do sytuowania się na pozycji ofiary kulturowej bądź ekonomicznej kolonizacji zachodnich państw Europy czy Stanów Zjednoczonych.

Pojęcie samokolonizacji skupia kompleks różnych postaw i reakcji, które wyzwala w Polakach problematyka władzy, przemocy czy zawłaszczania jednych narodów przez drugie.
Polecamy tutaj teksty autorów takich jak Joanna Fomina czy Paweł Wiktor Ryś, skupiających się na elementach ambiwalencji w stosunku do siebie i innych w polskich wyobrażeniach politycznych (integracja europejska) i społecznych („chamofobia”).

Mentalność kolonialna w polskiej tradycji sarmackiej jest dzisiaj opisywana przez intelektualistów analizujących historyczne fantazmaty, takich jak na przykład – kontynuujący pracę Daniela Beauvois – Jan Sowa, którego najmniej dyskutowany fragment książki „Fantomowe ciało króla” przedrukowujemy w numerze.
Dotyczy on metafory „braku” jako „cywilizacyjnego threnos”, nieodłącznie związanego z pojęciem „samokolonizacji”. Konieczna wydaje się rewizja starych wyobrażeń o polskich „koloniach”, czyli wschodnich rubieżach, które w historii kraju pełniły funkcje podobne do „dzikiego Zachodu” (terenów podatnych na podbój i eksploatację) – polski „Dziki Wschód”.
Widać to w pełni w analizach literackich poświęconych Eugeniuszowi Tkaczyszynowi-Dyckiemu (autorstwa Ewy Kuliś) czy Ziemowitowi Szczerkowi (napisanej przez Błażeja Szymankiewicza) – w obu przypadkach „pogranicze” zarówno w sensie wyobraźniowym, jak i kulturowym tworzy bazę skomplikowanych zależności narodowo-kulturowych, uwikłanych w afirmację i resentyment.

Sytuacja polskiego społeczeństwa, będącego jednym z najbardziej homogenicznych rasowo w Europie, skłania do zastanowienia się nad odruchem rozprawiania się z kliszami kolonialnymi.
Wśród aktualnie gorących tematów skupionych wokół tego zagadnienia należy wymienić: nasilające się nagromadzenie wątków etnicznych i egzotycznych w polskiej sztuce jako odreagowanie istotnego kompleksu, wyobrażenia związane z lękiem przed opresją kolonizacyjną, a równocześnie nieświadome kolonizacyjne tęsknoty polskiej tożsamości w literaturze i eseistyce, świadomość i nieświadomość peryferyjną w kulturze i polityce, widoczną choćby w silnej fali emigracyjnej ostatnich lat oraz w kryzysie uchodźczym, tak silnie w Polsce napiętnowanym.
Polecamy fascynujący filozoficzny komentarz Tomka Kitlińskiego pokazujący problemy stosunku do inności i próby ich przezwyciężenia, związane z konfrontacją i pracą nad stereotypami we współczesnej polskiej tradycji intelektualnej.
Czy rewizji tych zawsze udaje się dokonać z powodzeniem? Z czego wynikają i do czego nam służą? Proponujemy również pionierski tekst Aleksandry Derry, analizujący pojęcie „samokolonizacji” w odniesieniu do feministycznych pytań filozoficznych dotyczących kobiecej podmiotowości.
Rozważania zamyka felieton „Cover story” Agaty Araszkiewicz zderzający dynamikę feministycznych postulatów zarówno w krajach „samokolonizujących się” takich jak Polska, jak i u hegemonów, zwłaszcza w Ameryce po zwycięstwie Trumpa. Oscylując między pojęciami samokolonizacji i wykluczenia, zachęcamy do rozważań nad tym, w jaki sposób w kontekście polskiej tradycji na tle obecnej europejskiej sytuacji należy definiować dzisiaj podmiotowość i inność?