Bliza - wstęp do numeru 3 (12) 2012

Kategoria: Przedruki

Wielka E-Migracja

Na naszych oczach dokonuje się wielka migracja z „realu” do sieci niemal wszystkich dziedzin ludzkiego życia. W zawrotnym tempie przenoszą się tam nasze relacje z innymi ludźmi, nauka, praca, rozrywka, seksualność, a nawet w pewnym sensie śmierć.

Jesteśmy świadkami naprawdę doniosłego wydarzenia – masowej i coraz szybciej postępującej przeprowadzki ludzkości w nowy wymiar istnienia. Z jednej strony nie ma w tym niczego nowego – człowiek od zawsze stwarzał sobie światy alternatywne, w których pragnął umieścić swe prawdziwe życie. Kiedyś była to religia, sztuka, filozofia, w okresie umasowienia społeczeństw ideologie oraz telewizja, a obecnie tą rzeczywistością bis jest sieć. A jednak „naturalna” metafizyka jest z gruntu czymś innym od tej, którą świadomie niemal już wszyscy generujemy dzięki coraz doskonalszym procesorom.

„Kogo nie ma w sieci, ten nie istnieje” – stwierdzenie to stało się już frazesem, nierobiącym na nikim większego wrażenia. Ci, którzy z jakichś powodów będą się ociągać z przeniesieniem w wirtualny wymiar, zostaną wykluczeni z głównego nurtu rzeczywistości. W ten oto sposób wirtualna rzeczywistość stanie się bardziej realna od tej namacalnej.

Wydaje się, że nie ma przed tym ucieczki. Wyrzucenie iPada do kosza i schowanie się w mysią dziurę niczego nie zmienia. Dziś w sieci kształtuje się nowy, kompleksowy model człowieczeństwa, który, jak można się spodziewać, prędzej czy później stanie się powszechnie obowiązujący także w realnym świecie.

W najnowszej „Blizie” postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej temu równie niepokojącemu, co fascynującemu procesowi. W dziale tematycznym znajdziecie Państwo spory blok wartych uwagi, komentujących ten fenomen szkiców. Każdy z nich próbuje uchwycić jakiś jego drobny fragment. Mamy nadzieję, że złożone w całość, dadzą Państwu jego w miarę wyrazisty obraz.

Oprócz trzymania ręki na zmiennym pulsie codzienności oferujemy Państwu również „uniwersalia”, czyli wiele tekstów wyrastających ze spraw i wartości trwałych oraz – jak wierzymy – niezniszczalnych. Wymieńmy tu tylko przykładowo szkic Pawła Próchniaka o Adamie Zagajewskim, świetną prozę Arno Surminskiego czy poezję Dariusza Sośnickiego.

Nie zabrakło też gdyńskich, i nie tylko, aktualności.

Wspaniałą ozdobą tego numeru jest będący prawdziwym dziełem sztuki film dokumentalny o czeskim fotografie Janie Saudku w reżyserii Sławomira Pultyna i Jarosława Rybickiego. Jego uzupełnienie stanowią publikowane na naszych łamach fotografie Sary Saudkovej (w przeciwieństwie do zdjęć Jana Saudka nie wszystkim znane) oraz znajdujący się na „ostatniej stronie” esej o twórczości Saudka, który wykracza poza czysto artystyczną problematykę, ukazując rosnącą w nas potrzebę odnalezienia w kulturze czeskiej tego, czego deficyt boleśnie odczuwamy we własnej.

Redakcja Blizy
---
Spis treści numeru 3 (12) 2012