Nasza strona internetowa używa plików cookie (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych. Każdy ma możliwość wyłączenia plików cookie w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Karta 76 (2013)

Z Katalog.Czasopism.pl

Wersja Redakcja (dyskusja | edycje) z dnia 11:30, 24 paź 2013

(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)

Przejdź do Karta lub Spisy treści 2013
---

okładka numeru
76/2013


Do numeru została dołączona płyta "Indeks Represjonowanych. Baza danych ofiar represji sowieckich 1939-45", na której znajduje się 184.257 biogramów Polaków i obywateli II Rzeczpospolitej innych narodowości, represjonowanych przez ZSRR. Dane te pochodzą z tomów serii "Indeks Represjonowanych", wydawanej od 1995 roku przez Ośrodek KARTA.

Katyń. Koniec nadziei

Po 17 września 1939 tysiące żołnierzy i oficerów Wojska Polskiego zostało wziętych do niewoli przez Sowietów – część z nich znalazła się w obozach specjalnych NKWD. Przez taki obóz w Kozielsku przeszło w sumie około 6 tysięcy Polaków. Wśród jeńców przeważali oficerowie rezerwy: urzędnicy, nauczyciele, inżynierowie, lekarze – elita społeczeństwa, która stanowiła potencjalnie największą przeszkodę na drodze do zsowietyzowania podbitej Polski.

Pierwsi jeńcy trafili do Kozielska 2 listopada 1939, pierwszy transport śmierci wyruszył z obozu do Lasu Katyńskiego pod Smoleńskiem 3 kwietnia 1940. Tuż przed egzekucją Sowieci zabierali jeńcom jedynie ocalone dotąd kosztowności, nie zważając – pewni bezkarności swojego czynu – na luźne notatki, kalendarzyki, dokumenty czy listy. Te odkopano wraz z ciałami podczas ekshumacji w 1943 roku, po odkryciu zbrodni przez Niemców. Utworzyły one zbiór opracowany jeszcze w czasie wojny przez krakowski zespół pod kierunkiem dr. Jana Robla. Wybór z tych wydobytych z ziemi katyńskiej zapisów przedstawiamy w formie zbiorowego dziennika.

Do tekstu zostały dołączone biogramy autorów oraz tekst Tomasza Dziedzica o historii dokumentów z Archiwum Robla.

Dziecko patriotyczne

Dzisiaj zacząłem pisać coś w rodzaju pamiętnika. Podobno czynność taw dzisiejszych czasachnie należy do najbezpieczniejszych. Za jedno zbędne słowo odpokutować może nie tylko autor. Dlaczego więc piszę? Powiedzmy, że przez przekoręmam przecież dopiero siedemnaście lat. W tym wieku podobno wolno być przekornym.”

(Dębno Lubuskie, 26 października 1947)

Wspomnienia Zbigniewa Lubienieckiego – który już jako dziewięciolatek wziął do ręki broń, by zabić – powstawały na podstawie wcześniejszych notatek robionych na bieżąco dwa lata po zakończeniu wojny. Dotknęła ona boleśnie całą jego najbliższą rodzinę. Ojciec Autora, Michał Lubieniecki, był komendantem placówki Straży Granicznej w Leśnicy Pienińskiej. Podczas kampanii wrześnio­wej trafił do niewoli sowieckiej, został zabity w 1940 roku.

Zbigniew Lubieniecki, po dramatycznej wędrówce wraz z matką i trzema siostrami we wrześniu–październiku 1939 z Pienin na Wileńszczyznę, został deportowany w 1940 roku do obwodu archangielskiego.

Odmowa

Przedstawiamy historię córki zarządcy majątku na Wołyniu, który w grudniu 1939 został aresztowany przez Sowietów i zamordowany. Jego rodzinę zaś deportowano 12/13 kwietnia 1940 do Kazachstanu. W 1943 roku Irena Nieciengiewicz trafiła do łagru w wyniku szeroko zakrojonej akcji władz Związku Radzieckiego, które chciały zmusić polskich obywateli do przyjęcia obywatelstwa sowieckiego – co mogło oznaczać pozostanie w ZSRR na zawsze.

Okruchy systemu

Wiktor Eugeniusz Nowakowski – przedwojenny działacz niepodległościowy, harcerski, od 1938 roku starosta w Łasku, w czasie II wojny światowej członek do Delegatury Rządu na miasto Warszawę, uczestnik powstania warszawskiego – pisanie dzienników roz­poczynał kilkakrotnie, ale zachowały się jedynie jego zapisy z lat 1951–68.

Po wojnie Autorem interesowała się bezpieka, był wielokrotnie przesłuchiwany, lecz nie aresztowano go – jako jedyny przedwojenny starosta pozostał na wolności, praw­dopodobnie ze względu na inwalidztwo. Nie przeszkadzało mu ono w intensywnej działalności społecznej i ożywionym życiu towarzyskim, między innymi w środo­wisku artystycznym.

W dzienniku opisywał swoją pracę, czas wolny spędza­ny ze znajomymi przy kawiarnianym stoliku czy w teatrach, zamieszczał recenzje artykułów praso­wych, książek, filmów. Dużo miejsca poświęcał na ocenę sytuacji politycznej, wspominając przy tym II Rzeczpospolitą i porównując nowe ze starym.

Minimum słów

W drugiej połowie lat 50. ogniskami twórczej wolności często były nie­oficjalne i półoficjalne przestrzenie. W mieszkaniach i pracowniach arty­stów prezentowano dzieła, jednak przede wszystkim toczono dyskusje, które dawały impuls do ich tworzenia. Dziedziny sztuki przenikały się – plastyka wpływała na teatr, poezja na muzykę... Efekty tej twórczości, czę­sto hermetycznej, zwykle docierały do wąskiego kręgu. Pozbawiona finanso­wego i instytucjonalnego zaplecza ze strony państwa, wyrastała z energii sil­nych osobowości. Miron Białoszewski w Warszawie i Tadeusz Kantor w Krako­wie tworzyli awangardowe teatry, Ma­rian Bogusz prowadził najważniejszą ­dla niezależnej plastyki Galerię Krzywe Koło, Leopold Tyrmand przyczynił się do zaistnienia w przestrzeni publicz­nej jazzu. Do tego kręgu należała wy­bitna fotografka Irena Jarosińska – bra­ła udział w dyskusjach i wystawach, udostępniała swoją pracownię arty­stom do prezentacji ich sztuki, wresz­cie – utrwalała ten niezależny świat na swoich fotografiach.

Prezentujemy wybór fotografii, któ­re znajdą się w albumie Jaro­sińska: pismo obrazkowe. W listopa­dzie 2013, nakładem Ośrodka KARTA, po raz pierwszy ukaże się tak obszer­na prezentacja spuścizny, znajdują­cej się w naszym Archiwum Fotografii. Teksty towarzyszące zdjęciom wybra­ła Agnieszka Dębska.