Izabela Micuda, KU CZCI PROSTYCH DZIAŁAŃ
Z Katalog.Czasopism.pl
Kategoria: Omówienia KU CZCI PROSTYCH DZIAŁAŃ
Omówienie numeru 4/2016 czasopisma Odra.
Na okładce najnowszego numeru „Odry” (4/2016) czytelnicy zobaczyć mogą Marmurową Tablicę ku Czci Prostych Działań wrocławskiego artysty – Eugeniusza Geta Stankiewicza. Dzieło powstałe w 1978 roku, będące wyrazem przekory i buntu wobec ówczesnego ustroju demokracji socjalistycznej, nie straciło swej aktualności również dzisiaj. Wybór pracy Stankiewicza wydaje się znaczący, ponieważ ton esejów publicystycznych w tym numerze jest przede wszystkim krytyczny i ironiczny w stosunku do obecnych rządzących. W swoim felietonie, Naród „nam się należy”, czyli szczep żarłaczy] Piotr Gajdziński pyta: „Czy leci z nami pilot, albo choćby tylko psychiatra?”, czym daje wyraz, prawdopodobnie nie tylko, swoim odczuciom odnośnie zachodzących zmian w kraju. Patrząc na bieżącą sytuację społeczno-polityczną, być może również powinniśmy sobie przypomnieć o istocie prostych działań.
Refleksje na temat kondycji naszych czasów dominują w kwietniowym numerze „Odry”. Artykuł Jacka Aleksandra Prokopskiego pokazujący aktualność teologii filozoficznej Paula Tillicha jest moim zdaniem głosem człowieka poszukującego odpowiedzi na pytanie o tożsamość ludzkiej jednostki. W kontekście jego myśli egzystencjalnej przedstawienie problemu imigrantów, z którym zmaga się obecnie Europa, wysuwa na pierwszy plan ludzki wymiar tej sprawy, nie pomijając równocześnie pozostałych czynników, takich jak sytuacja polityczno-społeczna oraz kulturowa i w ten sposób udaje się zbudować całość, która obejmuje wszystkie istotne aspekty.
O problemach wielokulturowości traktują także zamieszczone w tym numerze wiersze Zviki Szternfelda, izraelskiego poety, tłumacza i psychologa, przełożone z hebrajskiego przez Tomasza Korzeniowskiego. W swojej poezji pokazuje on sytuację człowieka uwikłanego w skomplikowane podziały rasowe i kulturowe. Podejmuje również kwestię relacji międzyludzkich, związek z ukochaną, z córką, babcią, ojcem, a na głębszym poziomie można w nich wyczytać próbę zrozumienia ludzkiej egzystencji. Z kolei utwór Bogdana Loebla Próbuję iść sam porusza temat relacji międzypokoleniowych, jest próbą zerwania więzów rodzinnych i podążania własną drogą. W kwietniowym numerze znajduje się wiele dobrych utworów w podobnym, refleksyjno-buntowniczym tonie, można w nim przeczytać także wiersze Marcina Zegadły albo recenzję najnowszego tomu Marcina Świetlickiego Delta Dietla.
W całym numerze czytelnicy mogą znaleźć sporo artykułów i felietonów dotyczących pojmowania historii i czasoprzestrzeni. Bardzo inspirującą oraz gorzką wizję historii proponuje Stanisław Stabro, który interpretuje utwory Wojaczka w perspektywie historycznej. Jak pisze autor szkicu, w wierszach dotykających historii, Wojaczek pokazywał „drugi biegun wrażliwości”. Swoistą próbą zdefiniowania czasoprzestrzeni była wystawa Marty Smolińskiej w ramach dziewiątej edycji Biennale Fotografii, o której wspomina w swoim artykule Definiowanie przestrzeni Sebastian Dudzik. Abstrahując od fizycznych pojęć i wzorów, artyści współpracujący przy tworzeniu wernisażu, próbowali na różne sposoby ukazać czasoprzestrzeń przetworzoną przez pryzmat sztuki, poruszając się w obrębie fotografii, stworzyli wielowymiarowe instalacje. Prace inspirowane naturą i nauką w szczególny sposób oddziałują na percepcję odbiorcy.
W miesięczniku „Odra” poza publicystyką czy literaturą, dużo miejsca poświęca się filmowi. W podsumowaniu tegorocznego festiwalu Berlinale, autorstwa Piotra Czerkawskiego, można przeczytać nieco więcej o wyróżnionych filmach oraz tych niesłusznie, zdaniem autora, pominiętych. W artykule Sztuka mądrego pocieszenia szczególny nacisk położony jest na te aspekty filmów, w których twórcy dążą do przemodelowania zastanego świata. Główna nagroda dla włoskiego reżysera za dokument Fuocoammare nie jest wielkim zaskoczeniem, ponieważ, poza innymi walorami, jakimi charakteryzuje się to dzieło, podejmuje ono problem przyjmowania uchodźców, który szczególnie dotyka Berlina i wzbudza niemałe kontrowersje. Z zaciekawieniem czyta się również wywiad z Doris Dörrie, laureatką nagrody publiczności na Berlinale, Po co mi reżyserskie krzesło?. Opowiada w nim o wielkim zaangażowaniu w swój ostatni film Fukushima, moja miłość o podróży w okolice skażonej Fukushimy i o trudnych losach ludzi, których tam spotkała. Poza blokiem tekstów poświęconych festiwalowi mamy także artykuł Marcina Adamczaka Wymykanie się uniwersaliom. Bierze on w nim pod lupę najnowsze dzieło greckiego reżysera Giorgosa Lanthimosa. Bardzo głęboką analizę Lobstera autor umiejscawia w perspektywie procesów dziejących się we współczesnym świecie oraz zestawia ten film z innymi hitami współczesnego kina. Tak zarysowany kontekst daje możliwość wyjścia poza fabułę i spojrzenia szerzej na historię opowiedzianą w Lobsterze, zwraca uwagę na uniwersalność niektórych mechanizmów rządzących naszym światem.
Na zakończenie chciałabym na moment wrócić do Stankiewicza i jego Tablicy. W moim odczuciu jego pracę można potraktować jako apel o przypomnienie sobie zasad prostych działań i towarzyszących im wartości. We współczesnym świecie zmagamy się z wieloma problemami, kulturowymi, politycznymi itd. W tym numerze poruszone zostało wiele kwestii etycznych (np. Paul Tillich Etyka w zmieniającym się świecie) czy społecznych, jak choćby interpretacja wierszy Rafała Wojaczka przez pryzmat historii dokonana przez Stanisława Stabro. Teksty opublikowane w tym wydaniu zmuszają do zastanowienia się nad podstawowymi w gruncie rzeczy sprawami, dlatego Tablica ku Czci Prostych Działań słusznie stanowi otwarcie kwietniowej „Odry”.