Nasza strona internetowa używa plików cookie (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych. Każdy ma możliwość wyłączenia plików cookie w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Magazyn Literacki KSIĄŻKI 1 (160) 2010

Z Katalog.Czasopism.pl

Przejdź do Magazyn Literacki KSIĄŻKI lub Spisy treści 2010


okładka numeru 1 (160) 2010


Mane, tekel, fares
Dwadzieścia książek na dwudziestolecie - Temat numeru

"Dobra literatura żywi się prawdą” mawiał Knut Hamsun. Teza pasuje jak ulał do naszej listy najwybitniejszych książek XX-lecia wolnej Polski. Tym bardziej, że dominuje na niej proza niepoprawna politycznie, a identyczny status towarzyszy norweskiemu nobliście.

Wybrane książki uszeregowaliśmy według dat wydania. Z ciężkim sercem musieliśmy zrezygnować z wielu bardzo interesujących pozycji, szczególnie tych, napisanych wcześniej — jeszcze w latach PRL, a wydanych dopiero w wolnej Polsce. Jak „Dzienniki” Stefana Kisielewskiego, „Cygaro Churchilla” Stanisława Rembeka czy nieukończona „Pomarlica” Jerzego Gierałtowskiego. Z ciężkim sercem zrezygnowałem z Wojciecha Albińskiego. Prawdopodobie skrzywdziliśmy Witolda Zalewskiego, Władysława Lecha Terleckiego, a może i Andrzeja Brauna („Psie pole”). A gdzie Henryk Grynberg? Trudno, jak dwudziestka to dwudziestka. Niech się broni.

Hańba Zachodu
Prof. Dariusz Tołczyk - Rozmowa numeru

-Dlaczego na Zachodzie wciąż nie stawia się znaku równości między zbrodniami hitlerowskimi i bolszewickimi?

-Pamięć o zbrodniach nazizmu traktuje się dziś na Zachodzie jako wiecznie żywe źródło moralnej satysfakcji. Wspominanie jego zła jest bowiem jednocześnie przypominaniem sobie, że główne demokratyczne potęgi Zachodu – w sojuszu ze Stalinem – przeciwstawiły się Hitlerowi, pokonały go i wykorzeniły ideologię nazistowską. Dziś praktycznie cały Zachód, włącznie ze współczesnymi Niemcami, chętnie utożsamia się moralnie z ówczesnymi zwycięzcami Hitlera. Ze złem w wydaniu bolszewickim jest jednak zupełnie inaczej. Przypominanie postawy Zachodu wobec tych zbrodni słabo nadaje się do poprawiania sobie samopoczucia moralnego. Intelektualne, gospodarcze i polityczne elity Zachodu zachowywały się bowiem wobec tych zbrodni często dwuznacznie, a nieraz po prostu haniebnie. Przez dziesiątki lat ignorowały je, zakłamywały albo wręcz usprawiedliwiały. Dziś już nikt prawie nie usprawiedliwia Wielkiego Terroru czy Gułagu, ale mówi się o tym znacznie mniej niż o zbrodniach hitlerowskich i ciągle widać pewną skłonność do relatywizowania zbrodni sowieckich.

Opowieść o słowniku
Czego nas uczą wyroki? - Książka i prawo

Nie pierwszej młodości, choć wciąż aktualny co do swych zasadniczych wskazówek wyrok Sądu Najwyższego z 7 marca 1961 roku, podejmuje istotną dla praktyki wydawniczej kwestię dostarczania oraz przyjmowania zamówionego utworu. Spór, który znalazł finał w sądzie, dotyczył słownika, mającego ukazać się nakładem Wiedzy Powszechnej.

Dizajn po brytyjsku
Co czytają inni

Rzadko się zdarza, aby w dzisiejszych bezpruderyjnych czasach album poświęcony kobietom mógł wywołać zamieszanie na rynku i dyskusje krytyków. Wszystko już widzieliśmy, wszystko znamy, a jak nie znamy, to włączamy komputer. Ale książka Stephena Bayleya wywołała wśród brytyjskich recenzentów furorę. Albo furię, zależy z jakiej perspektywy patrzymy.