Nasza strona internetowa używa plików cookie (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych. Każdy ma możliwość wyłączenia plików cookie w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Karta 79 (2014)

Z Katalog.Czasopism.pl

Przejdź do Karta lub Spisy treści 2014


okładka numeru
79/2014

Wolność z wyboru

Jedenastu uczestników przełomu 1989 (m.in. Tomasz Jastrun, Anka Grupińska, Marcin Król, Józef Pinior, Piotr Szwajcer, Krzysztof Skiba) przedstawia swoje dopełniające się wzajemnie doświadczenia z odzyskiwania wolności i podsumowuje sens 1989 roku.

Niezwykłe było dla mnie, że niedługo potem premierem został Tadeusz Mazowiecki. Bo dla mnie był wzorem. Myśmy czuli pokoleniowe nienasycenie szlachetnością, klasą, tym, co piękne, godne, uczciwe. […] To, że Mazowiecki został premierem, było dla mnie podziękowaniem od losu. Potwierdzeniem, że to, co robiliśmy przez ostatnie lata, miało sens.
Anka Grupińska

Gdy Geremek na konferencji prasowej – jak pisałem – „lekką ręką oddawał mandaty ze skreślonej listy krajowej”, myślałem, że się przesłyszałem. Potem spotykałem ludzi, którzy też tak myśleli. Ktoś powiedział mi w tych dniach: „Nad niezależnym życiem w Polsce wisi groźba monopolizacji opozycyjności. Duch okrągłostołowy będzie się przechadzał po Sejmie i Senacie”. Odpowiedziałem: „A spod prześcieradła będą wystawać wojskowe buty”.
Tomasz Jastrun

Wpływ Polski na to, co działo się w innych krajach, był fundamentalny. Pokazaliśmy, że możliwe są rzeczywiste zmiany, a nie tylko nowe dekoracje. […] Litwini patrzyli na nas jak na absolutną inspirację. Prosili, by wygłaszać wykłady, jak się robi rewolucję! Na Ukrainie i Białorusi – podobnie.
Grzegorz Kostrzewa- Zorbas

Uważam natomiast, że w 1989 roku zdradziła polska inteligencja. Godząc się na radykalny kształt planu Balcerowicza, nie stanęła na wysokości zadania, postępowała bezwolnie, bez jakieś długofalowej strategii – a dzisiaj czyni z tego sztandar nieomylności i wzorca dla całego świata. W kilka tygodni „Solidarność” utraciła swój skarb – to oryginalne połączenie wolności, sprawiedliwości i braterstwa – który powinien być fundamentem wolnej Polski.
Józef Pinior

Warszawa za carem

Opowieść o nastrojach mieszkańców stolicy w pierwszym roku I wojny światowej (wyimki z prasy, dzienników i listów)

Wielka wojna niosła nadzieję na przywrócenie przekreślonej rozbiorami Polski. Jednak u jej początku i wśród polskich elit, i w całym społeczeństwie brak było zgody co do wyboru spośród zaborców sojusznika, który dałby szanse na odrodzenie państwa. Przeciw proaustriacko nastawionej Galicji, gdzie od sierpnia 1914 z inicjatywy Józefa Piłsudskiego powstawały Legiony Polskie, opowiadała się większość mieszkańców włączonej do imperium rosyjskiego Kongresówki. To zaciążyło nad bliską frontu, podporządkowaną carowi, Warszawą. - ze wstępu Agnieszki Dębskiej

WACŁAW JĘDRZEJEWICZ podoficer „Strzelca”

Warszawa przeżywała wówczas okres szału wojennego: nienawiść do Niemców związała się w jedną całość z uwielbieniem do Rosji, personifikowanej przez armię rosyjską. Wrogie manifestacje 31 lipca przed konsulatami austriackim i niemieckim łączyły się z akcją wyrażania sympatii dla Rosji i wiary w jej zwycięstwo. Rozróżniano tylko dwie strony konfliktu: Rosja i Niemcy. Sprawę Polski polecano opiece boskiej.

Lipiec/sierpień 1914

Riwiera Zaleszczyki

Barwna fotograficzna opowieść o przedwojennych Zaleszczykach, letniej stolicy Polski, najsławniejszym kurorcie II RP (zdjęcia ze zbiorów Tomasza K. Kozłowskiego)

Pobyt w Zaleszczykach okazał się istnym wprost cudem. Cały czas letnia pogoda, upały, błogie powietrze, moc winogron i przepysznych owoców wszelkiego rodzaju – po prostu raj ziemski, zalany słońcem. Plażowaliśmy po cztery godziny dziennie, a ja co dzień prawie kąpałam się w Dniestrze. Wróciliśmy […] pełni radości, że jest w Polsce taki zakątek – notowała w dzienniku 26 września 1937 Maria Dąbrowska.

Łódź pod swastyką

Relacje i wspomnienia Niemców z Łodzi z lat 1939–1945 (w tym fragmenty z prasy nazistowskiej), plan całkowitej germanizacji miasta

EDUARD ZIEGLER lekarz

Miasto zostało włączone do Wielkiej Rzeszy Niemieckiej. W jak najkrótszym czasie wszystko miało zostać zniemczone. Stare nazwy ulic, żydowskie i polskie szyldy zniknęły. Teraz nazywały się wyłącznie Adolf-Hitler-, Hermann-Göring-, Schlageter-, Horst-Wessel-Strasse, Deutschlandplatz, Buschlinie. Pojawiły się różnego rodzaju Höfe [zajazdy], jak Westfalen-, Sächsischer-, General-Litzmannhof, różne Bierstuben [piwiarnie], nawet Münchener Bierstuben zostały otwarte w dużym i wytwornym lokalu. Niemieckie sklepy mnożyły się jak grzyby po deszczu. […] Wszystko w mieście zostało zmienione, za­malowane, zamazane. Nigdy malarze nie byli tak zapracowani, jak wówczas.

Gry dyplomatyczne

Zapiski sir Johna Nicholasa Hendersona, brytyjskiego ambasadora w Warszawie z lat 1969–72

SIR JOHN NICHOLAS HENDERSON

Przekonany komunista, jakim był Gierek, nasiąknął tymi ideałami podczas ciężkiej pracy w kopalniach północnej Francji i nie zamierzał ich porzucić. Miałem okazję zamienić z nim kilka zdań – było to w czasie przerwy meczu piłkarskiego w Katowicach – i kiedy powiedziałem, że musi się czuć zmęczony z powodu rozmiaru zadań i presji, jakiej jest poddawany, odpowiedział sucho, iż „komuniści nigdy nie są zmęczeni”.

Dziennik rozpaczy

Tajny zapis aresztowanego przez Gestapo Pettera Moena, członka norweskiego ruchu oporu. Autor wykropkowywał litery za pomocą zszywki z rolety w celi na więziennym papierze toaletowym, który ukrył w wywietrzniku pod podłogą. Zapiski zostały odnalezione po wojnie.

Bratni szpital

Polscy lekarze i pielęgniarki z „socjalistyczną pomocą” dla Korei Północnej (lata 50.), wspomnienia i listy Aleksandry Frenkel-Czarnieckiej

Kryptonim „Kapitalista”

Wspomnienia Henryka Schönkera: Urząd Bezpieczeństwa wobec żydowskiego przedsiębiorcy w Oświęcimiu (1945–55)

Ogród Sprawiedliwych w Warszawie

Upamiętnienie Sprawiedliwych, według przesłania Parlamentu Europejskiego